czwartek, 30 czerwca 2011

Pamietniki jedynaczki, Hanna Kowalska- Pamięta

                            
Tytuł: Pamiętnik jedynaczki
 Autor: Hanna Kowalska- Pamięta
 Wydawnictwo: Skrzat
Ilość stron:302 + 228
Ogólna ocena:7,5/10
Data przeczytania: I listopad 2009
                                II październik 2010

Zaczynam recenzje od książek czytanych w I gim.(czyli od września 2009). Pomału będę dochodziła do tych z II gimnazjum (wrzesień 2010- maj 2011), aż dojdę do tych ,które czytam(od czerwca 2011) i mam zamiar przeczytać w te wakacje. Oczywiście rozczarowałam się już na początku, gdy weszłam do ulubionej biblioteki, a tam nie było żadnej z książek, które wyznaczyłam sobie na wakacje. Wobec tego wzięłam, co było.
Wróćmy jednak do ,,Pamiętników jedynaczki". Najpierw moje zdanie o książce:
Zacznijmy od tego, że seria jest trochę dziecinna i nie polecam jej osobom starszym niż I gim. Ukazuje typowe problemy zwykłej 13- latki Pauliny Kozińskiej.
Czyta się je strasznie szybko i przyjemnie, choć nie zostawiają po sobie dużego wrażenia. Przeczytałam te książki tylko dlatego, że główna bohaterka ma tak samo na imię jak ja;P i chciałam też poznać sekret Dzikiego, chociaż można się było domyślić, że jest synem Abramskiej. Wiele osób żałuje, że autorka nie pisze dalszych części. Ja nie ;D Nie miałaby o czym pisać to po pierwsze, a po drugie to by zrobiło się strasznie nudne. Narracja jak wiadomo jet pierwszoosobowa. To tyle ode mnie.Teraz przejdźmy do opisu:
Część I*- Trzynastoletnia Paulina boleśnie odczuwa swoją samotność, związaną z brakiem rodzeństwa. Zauważa też z przerażeniem, że jedna z nauczycielek z niewiadomych powodów czuje do niej z trudem skrywaną niechęć. Wszelkie próby rozwikłania sekretu matematyczki wciąż spełzają na niczym. Do tego mama zdaje się ukrywać przed Pauliną jakiś sekret...
Część II** - Życie Pauliny nadal pełne jest niespodzianek. Jedynaczka nie może narzekać na nudę. Wprawdzie nie ma już problemów z matematyką, tajemniczy wielbiciel staje się jej... hmmm... można powiedzieć - chłopakiem. Część sekretów się wyjaśnia, ale pojawiają się nowe. Dziki nie mówi jej wszystkiego. W jego życiu zachodzą niespodziewane zmiany. Komplikują się także losy jej przyjaciółki Beaty... W szkole pojawia się nowy, owiany nimbem tajemniczości nauczyciel matematyki. Ciocia Małgosia znów coś ukrywa przed Pauliną. Ciężkie jest życie dorastającej dziewczyny...

Na końcu chciałam dodać, że książki są nawet fajne i ogólnie to polecam;)))


* , ** - Fragmenty zaczerpnięte ze strony empik.com

Jeżycjada, Małgorzata Musierowicz





Tytuł: Jeżycjada
Autor: Małgorzata Musierowicz
Wydawnictwo: Akapit Press
Liczba stron: ?
Ocena: 9,5/10


 Z twórczością pani Musierowicz (moja ulubiona polska autorka) zetknęłam się po raz pierwszy w klasie I gim. , gdy ,,Opium w rosole"  miał być naszą lekturą. Ostatecznie została nią ,,Szósta klepka". Wtedy zaczęłam zabierać się za kolejne tomy tej serii. Nie będę opisywała każdego z osobna, ale chyba każdy wie, że ich akcja toczy się w Poznaniu, w dzielnicy Jeżyce. Autorka w świetny sposób ukazała w nich dzieje kilku pokoleń rodziny Borejków i ich przyjaciół. Te książki zawsze mnie zaskakiwały. Pokochałam je za wszystkie śmieszne sytuacje, które się tam pojawiają.  Są niesamowite;D Na przykład jak w ,,Nutrii i Nerwusie" była taka sytuacja w pociągu, że do Natalii przykuł się kajdankami obcy facet haha;D Gorąco polecam całą tą serię wszystkim starszym i młodszym (którzy jej nie czytali). Zobaczycie, że się wam spodoba;) 

Teraz zrobiłam sobie roczną przerwę od tej serii, ale znowu do niej wracam. W kolejce czekają ,,Imieniny" ,bo na ,,Córkę Robrojka" się nie załapałam;P

środa, 29 czerwca 2011

Hej;)

Witam!!!Będę na tym blogu publikować recenzje różnych książek(raczej młodzieżowych ).Moja pasją są podróże, malarstwo i czytanie ;P Moje recenzje nie będą długie, nie będą też streszczeniami książek. Będę je krótko opisywała. Moim zadaniem bedzie was zachęcić lub zniechęcić do przeczytania danej książki;D No to zaczynamy;P